W październiku ubiegłego roku na Rondzie Solidarności w Nowym Sączu zainstalowano system kamer wychwytujący kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Od tego czasu Inspekcja Transportu Drogowego wystawiła już kilka tysięcy mandatów. Zdaniem kierowców problem tkwi w działaniu zielonych strzałek.
Rondo Solidarności w Nowym Sączu, podobnie jak wiele innych skrzyżowań, zostało wyposażone w sygnalizatory S2, który oprócz standardowych trzech świateł posiadają także dodatkowe pole. Na tym polu czasami pojawia się zielona strzałka, umożliwiając warunkowy skręt w prawo. Niestety, według kierowców sposób działania tego systemu pozostaje niejasny i mało intuicyjny. Zielona strzałka umożliwiająca warunkowy skręt w prawo pojawia się przy czerwonym świetle i znika przed zmianą świateł. To sprawia, że kierowcy są niepewni, kiedy mogą bezpiecznie ruszyć.
Zielona strzałka na sygnalizatorze – jak się zachować?
Możliwości i warunki korzystania na skrzyżowaniach z „zielonych strzałek” umożliwiających wykonanie skrętu przy czerwonym świetle reguluje rozporządzenie Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393). W rozporządzeniu tym czytamy, że nadawany przez sygnalizator S-2 sygnał czerwony wraz z sygnałem w kształcie zielonej strzałki oznacza, że dozwolone jest skręcanie w kierunku wskazanym strzałką w najbliższą jezdnię na skrzyżowaniu oraz, że wykonanie tego manewru jest dozwolone pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom.
Czy można zatem przejechać przez skrzyżowanie wykorzystując warunkowy skręt w prawo i nie narazić się na mandat? Jak się okazuje czasami jest to możliwe, jednak wymaga od kierowcy skupienia i prawidłowej oceny sytuacji na drodze.