Przejdź do treści


Stary Sącz: Policjanci odzyskali skradzione skutery

Odzyskany skuter - Fot. KMP Nowy Sącz

Pierwszy ze sprawców odjechał nie płacąc za skuter, a drugi zabrał motocykl spod cmentarza. W obu przypadkach policjanci ze Starego Sącza ścisłe współpracowali ze świadkami, co zaowocowało zatrzymaniem złodziei i odzyskaniem skradzionych pojazdów.
Kilka dni temu mieszkaniec Starego Sącza wystawił na aukcji skuter warty 1500 złotych. Szybko skontaktował się z nim jakiś mężczyzna i zaproponował by spotkali się na parkingu w pobliżu stacji paliw w Starym Sączu, ponieważ chciał go obejrzeć. Gdy doszło do spotkania mężczyzna zapytał, czy może przejechać się po parkingu. Po uzyskaniu zgody wsiadł na skuter i odjechał w nieznanym kierunku.

Właściciel skradzionego skutera natychmiast powiadomił policjantów. Mężczyznę nie udało się zatrzymać tego samego dnia, jednak mimo tego policjanci ze Starego Sącza przy współpracy z właścicielem pojazdu ustalili kto najprawdopodobniej ukradł skuter.
Do zatrzymania doszło dzień po kradzieży na ulicy Węgierskiej w Nowym Sączu, a pomocny okazał się dokładny rysopis 18-letniego sprawcy. W efekcie mężczyzna usłyszał od policjantów zarzut kradzieży, za co grozi mu do 5 lat więzienia, a skradziony skuter wrócił do właściciela już dzień po zdarzeniu.
Kilka dni przed tym zdarzeniem doszło do podobnej sytuacji. Tym razem funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że do kradzieży skutera doszło w rejonie cmentarza w Łącku. Pojazd, podobnie jak w przypadku wcześniejszego zdarzenia, był warty 1500 złotych. Gdy policjanci sprawdzali teren tej miejscowości, otrzymali od dyżurnego informację, że skuter znalazł się w Czerńcu. Znaczący wpływ miała tu reakcja świadków, którzy zauważyli mężczyznę prowadzącego skuter. Wtedy nie wzbudził u nich podejrzeń, jednak gdy później dowiedzieli się o kradzieży, ruszyli za nim, ujęli go i powiadomili policjantów.
Na widok funkcjonariuszy 38-letni mężczyzna zaczął uciekać, jednak nie pomogło mu to uchronić się przed odpowiedzialnością, ponieważ po wytrzeźwieniu usłyszał od policjantów zarzut kradzieży, a skuter wrócił do właściciela.

/KMP Nowy Sącz