Podczas wczorajszej XVIII nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, radni przegłosowali projekt uchwały przesuwającej część dopłat do taryf za wodę, ze spółki Sądeckie Wodociągi do spółki NOVA, nad którą od kilku miesięcy wisi groźba upadłości.
Po kilkugodzinnej, burzliwej dyskusji radni przegłosowali projekt uchwały zgłoszony przez prezydenta, zakładający wstrzymanie dopłat do taryf za wodę i przekazanie ich na ratowanie spółki miejskiej NOVA – odpowiedzialnej za odbiór i zagospodarowanie śmieci z terenu miasta.
Czy czekają nas podwyżki cen za wodę i ścieki?
W trakcie sesji Rady Miasta prezes spółki Sądeckie Wodociągi Tadeusz Frączek poinformował, że w przypadku wstrzymania dopłat do taryf dla mieszkańców cena wody, w przeliczeniu na czteroosobową rodzinę, może wzrosnąć nawet o 200 zł na kwartał.
Przypomnijmy spółka Sądeckie Wodociągi osiągnęła zysk brutto za 2018 r. na poziomie 6 889 715,65 zł.
Radny Leszek Gieniec skierował pytanie do prezesa Sądeckich Wodociągów – Jeżeli wodociągi są spółką, która ma właścicieli i jeżeli spółka wypracowuje zyski, czy właściciele mogą podjąć uchwałę, która przeznacza te zyski dla właścicieli w formie dywidendy?
Oczywiście że tak, mogą. – Odpowiedział prezes Sądeckich Wodociągów.
Szanowni Państwo – kontynuował radny Leszek Gieniec – Chciałem żeby to wybrzmiało, że pieniądze są na to żeby w jakiś sposób. Czy to pośredni, czy bezpośredni zrekompensować brak dopłat [do taryf dla mieszkańców – red.]. I mówienie o tym, że się nie da to jest tylko i wyłącznie fikcja.