Policjanci prewencji zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy tego samego dnia dopuścili się rozboju na znajomych im osobach, z którymi wspólnie biesiadowali.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło 2 lutego około godziny 15.00 na ulicy Kołłątaja w Nowym Sączu. Mężczyźni przebywali w mieszkaniu poszkodowanego. W pewnym momencie jego kolega zażądał by ten oddał mu swój telefon. Gdy odmówił, mężczyzna popchnął go, a następnie uderzył w głowę, po czym zabrał telefon i wyszedł z mieszkania. Wrócił za pół godziny po zakupie kolejnego alkoholu. Wtedy wezwano patrol Policji, który przewiózł podejrzanego o rozbój najpierw do szpitala, a po opatrzeniu do policyjnych aresztów.
Podobna sytuacja miała miejsce tego samego dnia, jednak po godzinie 21.00. Wówczas w jednym z mieszkań przy ulicy Broniewskiego biesiadowało trzech mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich chwycił ręką za szyję gospodarza, a następnie wyciągnął z jego kurtki 200 zł, po czym opuścił mieszkanie. Po jakimś czasie wrócił do niego i tam zastali go policjanci. Po przebadaniu okazało się, że w organiźmie miał ponad 3 promile alkoholu. Z uwagi na dolegliwości na jakie się skarżył, załoga karetki, a następnie szpitala udzieliła mu pomocy medycznej, po czym trafił do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu obaj mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju (przy czym drugi z mężczyzn jako czynu mniejszej wagi), za którego popełnienie grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności (w przypadku czynu mniejszej wagi od 3 miesięcy do 5 lat). Wobec pierwszego z mężczyzn prokurator zastosował również środki zapobiegawcze w postaci zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego, dozoru policji i zakazu opuszczania kraju. Obaj mężczyźni przyznali się do winy.
źródło: KM Policji Nowy Sącz