Poważne konsekwencje grożą mieszkańcowi powiatu nowosądeckiego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, przekroczenie prędkości nie było jedynym powodem…
W sobotę, 12 września około godziny 8 na ulicy Długoszowskiego w Nowym Sączu policjanci sądeckiej drogówki prowadzili kontrolę prędkości pojazdów. Wówczas ich uwagę zwrócił osobowy renault, który poruszał się z nadmierną prędkością przy ograniczeniu do 50km/h. W związku z tym policjanci wydali mu polecenie zatrzymania się do kontroli drogowej, jednak na widok mundurowych kierowca jeszcze przyspieszył, odjechał i zniknął im z oczu. Kilka minut później funkcjonariusze zatrzymali go na jednej z pobliskich ulic.
Kierowcą renaulta był 37-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego, który podróżował wraz z pasażerką. Jak się wkrótce okazało, powodem jego ucieczki był ponad promil alkoholu w organizmie. Nie było to jednak jego jedyne przewinienie, ponieważ jak ustalono, mężczyzna prowadził samochód pomimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania, a jego pojazd nie miał aktualnych badań technicznych. Teraz niefrasobliwy kierowca odpowie za swoje czyny.
Za niestosowanie się do ograniczenia prędkości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień do kierowania oraz prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi m.in. kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
/źródło: KMP Nowy Sącz