W środę 8 listopada podczas konferencji prasowej zwołanej w nowosądeckiej siedzibie PiS, poseł Arkadiusz Mularczyk wraz z grupą radnych z klubu PiS poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie rzekomych nieprawidłowości, do których miało dojść przy budowie stadionu dla MKS Sandecja, boiska na osiedlu Zawada oraz bloków STBS.
– Złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wobec prezydenta Ludomira Handzla oraz innych osób, które pełniły funkcję w zarządach spółek miejskich – poinformował podczas konferencji prasowej poseł Arkadiusz Mularczyk.
Sprawę skomentował prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel. – Poseł Arkadiusz Mularczyk wywołuje wojnę na dole, powiela to szczucie, tą mowę nienawiści, powiela dzielenie, tutaj także tej lokalnej społeczności. Ja nie chcę wchodzić w te tematy. Przez pięć lat ponad dwieście kontroli. Oczywiście CBA już parokrotnie sprawdzało przetarg na budowę stadionu. To jest cały czas budowanie kosztów dla skarbu Państwa. Oczywiście to także koszty dla Miasta Nowego Sącza. Jak na dzisiaj widzimy, że efekty są żadne. – Podkreślił prezydent Ludomir Handzel.
Powodem narastającego konfliktu politycznego w Nowym Sączu wydają się być zbliżające się wybory samorządowe, które odbędą się w kwietniu przyszłego roku. Najprawdopodobniej złożenie przez posła Arkadiusz Mularczyka zawiadomienia do prokuratury i zwołanie konferencji prasowej, aby poinformować o tym fakcie opinie publiczną, bez przedstawienia przekonywujących dowodów w tej sprawie ma na celu zdyskredytowanie prezydenta Ludomira Handzla jeszcze przed rozpoczęciem kampanii wyborczej.
