W czwartek, 30 listopada, w Gródku nad Dunajcem, kilka minut po północy trzech mężczyzn przy użyciu latarki z czerwonym światłem zatrzymało samochód dostawczy Iveco, podając się za funkcjonariuszy policji. Byli ubrani w policyjne mundury starego typu, dodatkowo niekompletne, a częściowo wojskowe. Dlatego kierowca, który zatrzymał się do kontroli drogowej, po chwili rozmowy zaczął podejrzewać, że młodzi mężczyźni podszywają się pod policjantów. W tym samym czasie na miejsce podjechali policjanci z komisariatu z Łososiny Dolnej, którzy patrolowali ten rejon, a wówczas młodzi przebierańcy zaczęli uciekać w kierunku zarośli.
Na miejsce oficer dyżurny sądeckiej Policji wysłał również inne patrole i przewodnika z psem tropiącym. Policjanci ustalili jakim samochodem przyjechali ci mężczyźni i kto jest jego właścicielem. Na siedzeniu pojazdu leżały dwie atrapy broni oraz hełm i suszarka do włosów. Około godziny 5:40 jeden z przebierańców wrócił do pozostawionej na parkingu toyoty i wtedy policjanci go zatrzymali. Funkcjonariusze szybko ustalili także tożsamość jego czterech towarzyszy, biorących udział nie tylko w tym zdarzeniu, ale również w kilku innych tego typu „kontrolach drogowych” na terenie Gródka nad Dunajcem i Rożnowa.
Ogółem zatrzymano dwóch 19-latków, dwóch 18-latków i 15-latka. Pełnoletnim po przesłuchaniu przedstawiono zarzut podawania się za funkcjonariusza publicznego, za które to przestępstwo grozi nawet do roku pozbawienia wolności. Nieletniego przekazano rodzinie o jego losie zadecyduje sąd rodzinny.
/źródło: KMP Nowy Sącz