Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Grzegorz Mirek, potwierdził obawy mieszkańców o wydłużeniu czasu prac przy budowie nowego mostu na rzece Dunajec.
– Do zakończenia realizacji tej inwestycji wykonawca będzie potrzebował ok. 3 miesięcy więcej, niż termin grudniowy, czyli koniec tego roku. Przeanalizowaliśmy, dlaczego zaistniała taka sytuacja. Przypomnę, że inwestycję rozpoczęliśmy w październiku zeszłego roku. Początkowo rozbiórka miała rozpocząć się w styczniu. Niestety, w związku z tym, że w realizację inwestycji zaangażowane jest nie tylko Miasto Nowy Sącz i MZD ale także podmioty zewnętrzne, musieliśmy na rozbiórkę poczekać – powiedział podczas spotkania z sądeckimi mediami Grzegorz Mirek.
Dyrektor Mirek jako przyczyny opóźnienia w budowie wskazał dwie przeszkody. – Pierwsza to opady deszczu i powódź, która o ok. miesiąc wydłużyła prace związane z realizacją inwestycji. Dodatkowo, 18 dni było bardzo wietrznych, przez co wykonawca nie mógł przystąpić do konstrukcji łuków – prac wykonywanych na dużych wysokościach – Wyliczał Dyrektor MZD i zapewnił, że wykonawca dokłada wszelkich starań i sił, aby prace prowadzone były zgodnie z harmonogramem robót.
Dyrektor MZD podkreślił także że czas, kiedy most był wyłączony z ruchu, to okres 7 miesięcy – Mamy sytuację, w której kierowcy nie stali w korkach i nie mieli utrudnień, nie od stycznia, tylko od maja. To także jest ważne. Cykl realizacji samego obiektu mostowego pozostaje bez zmian.
Przypominamy że jeszcze pod koniec sierpnia Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak w trakcie wizyty na placu budowy nowego mostu zapewniał że prace realizowane są bez opóźnień – Cieszę się, że ta jedna z najważniejszych dla miasta inwestycji postępuje zgodnie z harmonogramem. W trwających pracach nie ma żadnych opóźnień. Most zostanie oddany w terminie – mówił wówczas prezydent Nowak.