W czwartek o godzinie 11.00 na krynickim deptaku odbył się „cichy protest” branży turystycznej.
Według wcześniejszych zapowiedzi „kwarantanna narodowa” miała potrwać do 17 stycznia, jednak została przedłużona do końca miesiąca. Ta decyzja wzbudziła sprzeciw wśród przedstawicieli branży turystycznej z południa Polski. Oliwy do ognia dolała zapowiedź Ministra Jarosława Gowina, który stwierdził, że hotele, branża turystyczna i gastronomiczna otworzą się jako ostatnie.
Przedsiębiorcy bez pomocy ze strony państwa
Właściciele pensjonatów oraz innych obiektów noclegowych i miejsc krótkotrwałego zakwaterowania sklasyfikowanych w PKD 55.20.Z nie zostali ujęci w Tarczy 6.0. Część firm najprawdopodobniej będzie mogła starać się o wsparcie w ramach Tarczy Finansowej PFR 2.0, jednak nie obejmie ona jednoosobowych działalności gospodarczych nieuwzględnionych w Tarczy 6.0. Również wiele lokalnych firm z szeroko pojętej turystyki, które cierpią w wyniku lockdownu zostało pozostawionych bez wsparcia. Zdesperowani przedsiębiorcy pozbawieni możliwości zarabiania, ponoszący comiesięczne koszty utrzymania firm zostali postawieni przed ścianą.
/Autor: MB