Nowy Sącz jest o krok bliżej do zmiany właściciela klubu Sandecja. Rada Miasta jednogłośnie wyraziła zgodę na sprzedaż Miejskiego Klubu Sportowego Sandecja S.A., co oznacza, że miasto może przystąpić do finalizacji transakcji. Potencjalnym nabywcą jest Zbigniew Szubryt, znany lokalny przedsiębiorca i właściciel zakładów mięsnych, który od lat jest związany z lokalnym sportem. Jednak zanim klub trafi w jego ręce, pozostaje jeszcze kilka formalności do dopełnienia.
Zgoda na sprzedaż, ale umowa jeszcze nie podpisana
Decyzja Rady Miasta to kluczowy krok w procesie prywatyzacji Sandecji, ale nie oznacza jeszcze finalizacji transakcji. Zbigniew Szubryt, który przez lata wspierał Sandecję jako sponsor, ma teraz możliwość zakupu klubu, jednak umowa sprzedaży nie została jeszcze podpisana. Jak podkreślił wiceprezydent Nowego Sącza, Artur Bochenek, propozycja Szubryta była wynikiem długich negocjacji, a wypracowane warunki mają zabezpieczać interesy zarówno klubu, jak i miasta.
Warunki sprzedaży i zobowiązania nowego właściciela
Zgodnie z warunkami uzgodnionymi z miastem, Zbigniew Szubryt zobowiązał się do zarządzania klubem przez najbliższe pięć lat, przeznaczając na jego działalność 3,5 miliona złotych rocznie. Jednak kluczowym elementem umowy jest partycypacja miasta w kosztach na tym samym poziomie. Miasto Nowy Sącz ma wesprzeć Sandecję m.in. poprzez umowy sponsorskie, dotacje, oraz udostępnienie stadionu i infrastruktury.
W umowie znalazły się również zapisy gwarantujące, że przez najbliższe 10 lat nazwa klubu nie ulegnie zmianie, a wszystkie mecze prowadzone przez PZPN będą odbywać się na miejskim stadionie w Nowym Sączu. Szubryt zobowiązał się także, że nie sprzeda klubu przez co najmniej pięć lat, a drużyna piłkarska będzie prowadziła rozgrywki na poziomie co najmniej III Ligi.
Kolejne kroki
Mimo uzyskania zgody Rady Miasta, ostateczne podpisanie umowy może nastąpić dopiero we wrześniu lub na początku października. W międzyczasie, obie strony muszą jeszcze dopracować szczegóły umowy. Marek Kwiatkowski, pełnomocnik Zbigniewa Szubryta, podkreślił, że negocjacje były trudne i wymagające, a warunki umowy, w tym weksel na 5 milionów złotych, mają zabezpieczyć interesy miasta.
Wszystko wskazuje na to, że Sandecja Nowy Sącz jest na dobrej drodze do zmiany właściciela, ale ostateczna decyzja i podpisanie umowy zależą od dalszych ustaleń między miastem a Zbigniewem Szubrytem.