Przejdź do treści


Zwolnieni urzędnicy składają pozwy do Sądu Pracy – Wiceprezydent: jesteśmy na to przygotowani…

Ratusz w Nowym Sączu - Fot. Maciej Berowski

Wczoraj Iwona Mularczyk Przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza z ramienia Prawa i Sprawiedliwości otrzymała odpowiedź na pismo skierowane do Państwowej Inspekcji Pracy w sprawie zwolnień pracowników Urzędu Miasta dokonanych przez Zastępcę Prezydenta Miasta Artura Bochenka.
Opublikowany wczoraj dokument skierowany był do Przewodniczącej Rady Miasta działającej w imieniu Klubu Radnych PiS i „Wybieram Nowy Sącz” (KWW Krzysztofa Głuca), którzy od początku są krytycznie nastawieni do działań nowego prezydenta. Z jego treści wynika, że Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę w Urzędzie Miasta i zapoznała się z zawartością wręczonych wypowiedzeń – We wszystkich wskazano prawie identyczną przyczynę. tj. zmiany organizacyjne Urzędu Miasta oraz brak zaufania i brak kompetencji koniecznych do pełnienia wybranych funkcji przez zwolnionych pracowników. Zdaniem kontrolerów powołane przyczyny wypowiedzenia mogą zostać uznane przez Sąd Pracy za zbyt ogólnikowe a przez to wadliwe. Kilku zwolnionych urzędników złożyło już pozwy.
Jak donosi Gazeta Krakowska Artur Bochenek zastępca Prezydenta Nowego Sącza nie jest zaskoczony informacją o skierowaniu wniosków do Sądu o przywrócenie do pracy przez kilku byłych urzędników.
– Spodziewaliśmy się, że osoby zwolnione mogą złożyć pozwy i jesteśmy na to przygotowani – wyjaśnia wiceprezydent i podkreśla, że inspektorzy nie zarzucili prezydentowi złamania prawa.
Artur Bochenek deklaruje również, że pokaże przed sądem całość materiału, który, jego zdaniem, dał podstawy do zwolnienia dwunastu urzędników.