W sobotę 29 grudnia na pierwszym piętrze w jednej z kamienic na ulicy Krakowskiej w Nowym Sączu doszło do wybuchu gazu. W wyniku zdarzenia poparzona została 69-letnia lokatorka kamienicy, która została zabrana przez karetkę pogotowia do sądeckiego szpitala. Pomocy medycznej potrzebował też 84-letni mieszkaniec drugiego piętra, którego ratownicy przewieźli do szpitala celem przeprowadzenia badań. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna opuścił placówkę medyczną. Reszta lokatorów nie wymagała pomocy medycznej.
O zastanej sytuacji powiadomiono Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, którego decyzją wyłączono z użytkowania pierwsze i drugie piętro kamienicy. 11 osób ewakuowano z budynku, jednak wszyscy znaleźli schronienie u swoich bliskich.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki z sądeckiej Policji, którzy przeprowadzili oględziny. Dzisiaj będą one kontynuowane w obecności biegłego sądowego. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.
Tego samego dnia po godzinie 17.00 policjanci zostali powiadomieni, że przed mszą świętą w Rożnowie, mężczyzna który najprawdopodobniej wychodził na kościelny chór zasłabł i upadł na schody. Niestety mimo reanimacji, którą początkowo prowadzili świadkowie, a następnie załoga karetki pogotowia, 58-latka nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz przekazał policjantom, że wypisze kartę zgonu. Do śmierci mężczyzny nikt się nie przyczynił, dlatego decyzją prokuratora ciało nie zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych, ale przekazane obecnej na miejscu rodzinie.
Niestety niedziela również zapisała się tragicznie na Sądecczyźnie, tym razem na drodze w Lipnicy Wielkiej. Wówczas kilka minut po godzinie 10.00 cztery osoby wracały oplem z pobliskiego kościoła. W pewnym momencie na łuku drogi o dużym spadku pojazd wypadł z drogi, uderzył w drzewo, a następnie dachował. W wyniku zdarzenia na miejscu zginął 31-letni pasażer pojazdu, a 69-letnia pasażerka z poważnymi obrażeniami ciała została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Krakowie. Drugiej z pasażerek pojazdu nic poważnego się nie stało. Do szpitala w Nowym Sączu trafił również 47-letni kierowca samochodu. Mężczyzna był trzeźwy.
Na miejscu wraz z prokuratorem pracowała grupa wypadkowa z sądeckiej Policji. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny ciała, pojazdu i miejsca zdarzenia oraz sporządzili szkic sytuacyjny i dokumentację fotograficzną. Nadal trwają czynności w tej sprawie, a dokładna przyczyna wypadku będzie znana po zakończeniu postępowania.
/KMP Nowy Sącz