Już po 30 minutach od kradzieży, sądeccy policjanci zlokalizowali samochód, zatrzymali trzech jadących w nim mężczyzn i ustalili który z nich ukradł pojazd.
Gdy 12 kwietnia po godzinie 18.00 policyjni „wywiadowcy” otrzymali od dyżurnego komunikat, że w Paszynie skradziono volkswagena, natychmiast udali się do wskazanej miejscowości. Już po niespełna 30 minutach zauważyli pojazd odpowiadający opisowi na drodze pomiędzy Paszynem – Boguszową, a Koniuszową i zablokowali mu nieoznakowanym radiowozem możliwość dalszej jazdy. Kierowca skradzionego samochodu oraz pasażer, który siedział z przodu, gwałtownie otworzyli drzwi i zaczęli uciekać w kierunku lasu. W samochodzie, na tylnym siedzeniu pozostał trzeci mężczyzna, który zachowywał się agresywnie.
Policjanci ruszyli za podejrzanymi, ale dzięki znajomości terenu młodym mężczyznom udało się uciec. Funkcjonariusze szybko ustalili ich nazwiska i zatrzymali uciekinierów w miejscu ich zamieszkania.
Kierującym pojazdem okazał się 17-latek z terenu powiatu. Policjanci ustalili, że do niego należały dwa zawiniątka marihuany, znalezione w plecaku na tylnym siedzeniu samochodu. Chłopak usłyszał zarzut posiadania środków odurzających (czyn mniejszej wagi), za co grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Policjanci ustalili, że uciekający z nim kolega to 20-latek z terenu Sądecczyzny, który był pasażerem samochodu, ale z jego kradzieżą nie miał nic wspólnego.
Zarzut usłyszał natomiast mężczyzna, który pozostał w pojeździe. 18-latek odpowie za kradzież samochodu z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: KM Policji w Nowym Sączu