Policjanci z Nowego Sącza zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który włamał się do jednej z sądeckich pracowni jubilerskich, kradnąc cenne przedmioty i powodując poważne uszkodzenia. O dalszych losach zatrzymanego zdecyduje teraz sąd.
Do włamania doszło w nocy z 1 na 2 grudnia. Złodziej, pokonując zabezpieczenia, dostał się do wnętrza pracowni złotniczej, gdzie ukradł kilka złotych bransoletek. Jak oszacował właściciel, łączna wartość strat wyniosła blisko 16 tysięcy złotych. Oprócz utraty biżuterii doszło także do znaczących zniszczeń w lokalu.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą oraz technika kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady pozostawione przez sprawcę, co stało się kluczowe dla ustalenia jego tożsamości. Policja podjęła szeroko zakrojone działania, które już po kilku dniach doprowadziły do zatrzymania podejrzanego.
39-letni mieszkaniec Nowego Sącza nie jest postacią anonimową dla wymiaru sprawiedliwości. Jak potwierdziły służby, mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu i odbywał karę więzienia. Tym razem usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia, przy czym czyny te popełnił w warunkach tzw. multirecydywy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, taki status sprawcy pozwala sądowi na orzeczenie wyższej kary – nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
/źródło: Sądecka Policja