W sobotę, 18 stycznia, w miejscowości Golcowa w powiecie brzozowskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia podczas prac ziemnych przy kopaniu studni. Jeden z pracowników został częściowo zasypany w wykopie, co wymagało natychmiastowej interwencji służb ratunkowych. Dzięki zaangażowaniu i profesjonalizmowi Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Nowego Sącza oraz wsparciu innych jednostek udało się zakończyć akcję sukcesem.
Po zgłoszeniu zdarzenia na miejsce skierowano lokalne jednostki ratownicze, które wraz z postronnymi osobami rozpoczęły zabezpieczanie poszkodowanego przed całkowitym zasypaniem. Jednak trudne warunki – niestabilna ziemia i ryzyko dalszych osunięć – wymagały specjalistycznego wsparcia. W takich sytuacjach kluczową rolę odgrywa doświadczenie i odpowiednie wyposażenie, które posiada SGPR Nowy Sącz.
Po dotarciu na miejsce dowódca grupy natychmiast przystąpił do oceny sytuacji. Ściany wykopu były niestabilne, dlatego konieczne było zastosowanie rozpór hydraulicznych i podpór budowlanych w celu zabezpieczenia obszaru działań. Ratownicy przystąpili do odkopywania mężczyzny, którego dolna część ciała była unieruchomiona przez osuniętą ziemię. Praca wymagała precyzji i ostrożności – jednocześnie powiększano przestrzeń wokół poszkodowanego, monitorując stan techniczny podpór oraz stabilność wykopu.
Dzięki współpracy z ratownikami medycznymi mężczyzna pozostawał pod stałą opieką. Użycie specjalistycznego sprzętu, w tym sprzętu wysokościowego i monitorującego jakość powietrza w wykopie, pozwoliło na bezpieczne prowadzenie akcji. Ratownicy działali w bardzo trudnych warunkach, ale determinacja i skoordynowane działania przyniosły oczekiwany rezultat.
















Po około dwóch i pół godzinie mężczyznę uwolniono i bezpiecznie ewakuowano na powierzchnię. Badania przeprowadzone przez zespół ratownictwa medycznego nie wykazały u poszkodowanego żadnych obrażeń, co było najlepszym możliwym zakończeniem tej dramatycznej sytuacji.
W akcji, oprócz SGPR Nowy Sącz, uczestniczyły także inne wyspecjalizowane grupy ratownicze, w tym SGRT Rzeszów, SGRW Krosno, SGPR Dębica, oraz Policja, GOPR i Zespół Ratownictwa Medycznego. Z Nowego Sącza na miejsce skierowano 16 ratowników, cztery pojazdy specjalistyczne i zaawansowany sprzęt techniczny.
Dowódca SGPR Nowy Sącz podsumował działania jako modelowy przykład współpracy służb i profesjonalizmu, który pozwolił na szybkie i skuteczne rozwiązanie kryzysowej sytuacji. Ta interwencja po raz kolejny pokazała, jak istotne jest posiadanie wyspecjalizowanych grup ratowniczych, które są w stanie sprostać nawet najtrudniejszym wyzwaniom.
/źródło: KM PSP Nowy Sącz