Przejdź do treści

Poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Czerwiński o przygotowaniu projektu Sądeczanki: „może to potrwać do 3 lat”

Po tym jak prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak napisał do Pani premier Ewy Kopacz w sprawie rozbieżności pomiędzy zapisami „Kontraktu Terytorialnego dla Małopolski”, a projektem rządowym „Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023”, w którym nie uwzględniono budowy drogi ekspresowej, prowadzącej z Nowego Sącza do Brzeska, tak zwanej „Sądeczanki”, głos zabrał Poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Czerwiński.

Poseł Czerwiński przypomniał że w Kontrakcie wpisano jedynie dwa odcinki: z Sącza do Łososiny Dolnej oraz z Okocimia do autostrady A-4. Jak donosi portal sadeczanin.info: Kiedy w styczniu bieżącego roku Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło konsultacje społeczne w sprawie planu budowy dróg, okazało się, że nawet tak okrojonej „Sądeczanki” na ministerialnej liście nie ma. Poseł Czerwiński stwierdził także że „Sądeczanki” nie ma w projekcie rządowym ponieważ są w nim umieszczane wyłącznie inwestycje drogowe posiadające konkretne projekty techniczne a „Sądeczanka” nie posiada w tym momencie projektu. Poseł zapewnił, że w ciągu kilku najbliższych tygodni Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otrzyma od Ministerstwa Infrastruktury zlecenie przygotowania takiego projektu, jednak może to potrwać nawet do 3 lat. Poseł Czerwiński dodał że Pieniądze na budowę są zapewnione, ale nadal leżą na koncie i czekają na uruchomienie, ponieważ bez zatwierdzonego projektu tych pieniędzy nie można ruszyć.

Sytuacja prezentuje się więc w następujący sposób: W ciągu kilku tygodni GDDKiA otrzyma z Ministerstwa zlecenie opracowania projektu dwóch odcinków „Sądeczanki” – może to potrwać nawet 3 lata. Po zatwierdzeniu projektu zapewne rozpocznie się procedura przetargowa, warto przy tym pamiętać że będzie już rok 2018 a obezna perspektywa finansowa Unii Europejskiej kończy się w 2020 roku, czy zdążymy przed tym terminem z realizacją projektu „Sądeczanki” skoro samo jego przygotowanie może potrwać do 3 lat?

Z perspektywy zwykłego mieszkańca Sądecczyzny sytuacja ta wygląda absurdalnie i to rządzący są za nią odpowiedzialni. Wszyscy zdążyliśmy się już przyzwyczaić do faktu wydawania astronomicznych kwot na budowę i modernizację dróg, ale tempo realizacji tych procesów nadal pozostawia wiele do życzenia.