Sądecki policjant po służbie, rozpoznał i zatrzymał mężczyznę, który kilka godzin wcześniej uderzył i okradł mieszkankę powiatu nowosądeckiego.
Do zdarzenia doszło 17 czerwca przed godziną 11, na parkingu przy jednej z ulic w Nowym Sączu. Do samochodu kobiety siedzącej za kierownicą, drzwi od strony pasażera otworzył nieznajomy mężczyzna i wsiadł do środka. Zażądał podwiezienia we wskazane miejsce, a gdy kobieta odmówiła, zaczął być agresywny i uderzył ją w twarz. Mężczyzna chciał wyciągnąć kluczyki ze stacyjki, ale z uwagi na opór kobiety, nie udało mu się. Zabrał za to dwa breloki o wartości około 120 złotych i wyszedł z pojazdu.
Na podstawie informacji uzyskanych od pokrzywdzonej oraz po przejrzeniu zapisu kamer monitoringu, policjanci ustalili potencjalnego sprawcę rozboju i rozpoczęli jego poszukiwanie. Kilka godzin później, funkcjonariusz Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu na terenie jednego z osiedli w Nowym Sączu rozpoznał poszukiwanego mężczyznę. Policjant będący wtedy po służbie, postanowił natychmiast zareagować, by zatrzymać potencjalnego sprawcę rozboju. O sytuacji został powiadomiony oficer dyżurny sądeckiej komendy, który wysłał na miejsce policyjne patrole. 31-letni mieszkaniec Nowego Sącza został zatrzymany i usłyszał zarzut rozboju, za co grozi od 2 do 12 lat więzienia. Jednak z uwagi na to, że sądeczanin popełnił to przestępstwo w warunkach recydywy sąd może orzec wyższy wymiar kary . Dodatkowo wobec mężczyzny prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji, zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej oraz zakazu opuszczania kraju.
/źródło: KMP Nowy Sącz