Sezon rowerowy rozpoczęli nie tylko amatorzy jazdy na jednośladach, ale również złodzieje. W ubiegłą sobotę, sądecki policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał mężczyznę, który ulicami miasta jeździł skradzionym kilka godzin wcześniej rowerem.
Jak przekazała naszemu portalowi asp. Iwonę Grzebyk Dulak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu – 2 tysiące złotych – tyle był wart rower, którego kradzież zgłosiła w sobotę (21 kwietnia) mieszkanka osiedla Szujskiego w Nowym Sączu. Osoba, która go ukradła, skorzystała z okazji, że drzwi do jednego z bloków były otwarte, weszła na klatkę schodową i z piwnicy wyprowadziła rower górki.
Kilka godzin później funkcjonariusz Ogniwa Wywiadowczego sądeckiej komendy, będąc w czasie wolnym od służby zauważył przy stacji benzynowej rower odpowiadający opisowi podanemu przez poszkodowaną. Okazało się, że mężczyzna, który go ukradł, przyjechał nim na zakupy. Policjant szybko zatrzymał 29-latka, a ten przyznał się do kradzieży. Sądeczanin usłyszał zarzut z art. 278 par. 1 kodeksu karnego, za które to przestępstwo grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
/KMP Nowy Sącz, zdjęcie lustracyjne – pixabay.com/