W sobotę, 10 lutego przed północą gdy policyjni wywiadowcy patrolowali ulicę Podmłynie, jakiś mężczyzna zaczął zatrzymywać pojazd, którym jechali. Był to nieoznakowany radiowóz, a funkcjonariusze z uwagi na rodzaj pełnionej służby byli w cywilnych ubraniach. Jak się okazało 25-latek pomylił ich samochód z pojazdem kolegów, z którymi był w tym miejscu umówiony i na wstępie poinformował „kompanów”, że ma przy sobie „prochy”.
W efekcie policjanci zabezpieczyli przy nim kilka gramów marihuany i dopalaczy, a po przesłuchaniu przedstawili mu zarzut posiadania narkotyków.
Zdjęcie ilustracyjne/ KMP Nowy Sącz