Ślady, które sądeccy policjanci zabezpieczyli na miejscu włamania okazały się kluczowe dla sprawy, ponieważ dzięki nim funkcjonariusze ustalili sprawców tego przestępstwa już następnego dnia po zdarzeniu.
W sobotę 5 sierpnia z samego rana, policjanci otrzymali informację, że w nocy ktoś włamał się do budynku gospodarczego znajdującego się na terenie jednego z „Rodzinnych Ogródków Działkowych” w Nowym Sączu. Na miejscu policjanci ustalili, że ktoś uszkodził okno i przez nie wszedł do budynku, po czym ze środka wyniósł podkaszarkę spalinową. Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki i jak zawsze w takich przypadkach zabezpieczono ślady pozostawione na miejscu zdarzenia. To właśnie one okazały się kluczowe w ujęciu sprawców, ponieważ już następnego dnia po zdarzeniu policjanci zatrzymali 27-letnią kobietę, którą podejrzewali o udział we włamaniu.
Wszystkie wykonane przez policjantów czynności wskazywały jednak, że we włamaniu brał udział ktoś jeszcze. Potwierdzili to w toku pracy, zatrzymując następnego dnia (tj. 6 sierpnia) 31-letniego mężczyznę, któremu, podobnie jak kobiecie, przedstawiono zarzut kradzieży z włamaniem, za które to przestępstwo grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci odzyskali wartą 500 złotych skradzioną podkaszarkę, która trafi do rąk prawowitego właściciela.
/źródło: KMP Nowy Sącz