Przejdź do treści


Miłośnik słodyczy odpowie za kradzież rozbójniczą

Drzwi oznakowanego radiowozu - fot. KMP Nowy Sącz

24-latek, który został przyłapany na kradzieży sklepowej, nie chciał oddać swojego łupu i użył przemocy wobec pracownika ochrony. Za kradzież rozbójniczą tzw. mniejszej wagi grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, natomiast z uwagi na to, że mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa, wymiar kary może być wyższy.

28 grudnia br. ok. godz. 17:00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał zgłoszenie, że w jednym z dyskontów na terenie Nowego Sącza doszło do kradzieży. Złodziej ze sklepowej półki zabrał 8 markowych bombonierek, po czym przeszedł przez linię kas, nie płacąc za towar i udał się w kierunku wyjścia. Tę sytuację zauważył pracownik ochrony. W trakcie wyjaśniania sprawy kradzieży wywiązała się awantura, a mężczyzna nie chcąc oddać skradzionych słodyczy, zaczął popychać ochroniarza i szarpać się z nim. Ostatecznie złodziej zwrócił skradziony towar, ale nadal wyrywał się pracownikowi ochrony i chciał uciec.

Po otrzymaniu zgłoszenia na miejscu bardzo szybko pojawili się sądeccy policjanci, którzy zatrzymali sprawcę kradzieży. 24-latek został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. W toku prowadzonych czynności wyszło na jaw, że mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa. Po nocy w policyjnej celi 24-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej tzw. mniejszej wagi (art. 281 kk w zw. z art. 283 kk w zw. art. 64 kk). Za ten czyn grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, jednak z uwagi na to, że mężczyzna dopuścił się tego przestępstwa w warunkach recydywy, sąd może orzec wyższy wymiar kary.

/źródło: KMP Nowy Sącz