Do dwóch lat więzienia grozi mieszkańcowi Krynicy-Zdroju, który znęcał się nad psem, a ponadto bezprawnie wtargnął do mieszkania jego właścicielki, jednocześnie jej grożąc. Nie pozostanie jednak bezkarny, ponieważ już po chwili od tego zdarzenia zatrzymali go kryniccy policjanci.
17 czerwca policjanci z Krynicy-Zdroju otrzymali zgłoszenie, że do sklepu zoologicznego przyniesiono zakrwawionego psa. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, ustalili, że do mieszkania jednej ze zgłaszających kobiet chciał wejść z kolegą znany jej 34-latek. Gdy ta odmówiła im wejścia, wówczas mężczyzna wtargnął do środka, chwycił jej psa i mocno rzucił nim o podłogę.
Natychmiast po tych ustaleniach policjanci zaczęli sprawdzać okoliczny teren w poszukiwaniu sprawcy. Już po kilkunastu minutach zastali go pijanego, przed sklepem w centrum miasta. Podczas przesłuchania był bardzo agresywny, a po nim trafił do policyjnych aresztów. W międzyczasie okazało się, że poszkodowany w wyniku jego zachowania piesek, ma stłuczone płuco i złamaną nogę.
W efekcie 34-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem (art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt), za co grozi mu do 2 lat więzienia oraz zarzut naruszenia miru domowego (art. 193 kk) i kierowania do innych osób gróźb karalnych (art. 190 kk).
źródło: KMP Nowy Sącz