Policjanci z Nowego Sącza i Krynicy-Zdroju udaremnili próbę kradzieży ponad 350 tys. złotych oszczędności i 54 tys. złotych wyłudzonego kredytu od 56-letniego mieszkańca Krynicy-Zdroju.
Do zdarzenia doszło w środę 8 czerwca przed południem, wtedy to mieszkaniec Krynicy-Zdroju odebrał niepokojący telefon. Rozmówca, który przedstawił się jako policjant z biura śledczego, poinformował 56-latka, że jego oszczędnościom zgromadzonym na rachunku bankowym zagrażają hakerzy i pod pretekstem prowadzonych działań operacyjnych polecił, by mężczyzna udostępnił mu wszystkie dane, w tym hasła i loginy, do swoich kont bankowych. Zdezorientowany kryniczanin został tak zmanipulowany przez oszusta, że wykonywał jego kolejne polecenia.
Kiedy 56-latek nieco ochłonął, postanowił zadzwonić do dzielnicowego i zapytać go czy zna funkcjonariusza, z którym wcześniej rozmawiał i czy rzeczywiście prowadzona jest jakaś tajna policyjna akcja przeciw hakerom. W chwili gdy usłyszał odmowną odpowiedź, dotarło do niego, że padł ofiarą przestępców.
Policjanci natychmiast po otrzymaniu informacji o oszustwie podjęli działania, by jak najszybciej zablokować wszystkie operacje wykonane z kont mieszkańca uzdrowiska. W tym celu policjanci razem z pokrzywdzonym udali się do placówek bankowych na terenie Krynicy-Zdroju i Nowego Sącza, w których 56-latek miał ulokowane oszczędności. W sprawę zostali również zaangażowani funkcjonariusze, którzy w sądeckiej komendzie zajmują się zwalczaniem cyberprzestępczości. W wyniku podjętych działania udało się zablokować przelewy na kwotę 310 tys. złotych oraz ponad 40 tys. podobnie jak zaciągnięty kredyt w wysokości 54 tys. złotych.
Teraz funkcjonariusze wykonują dalsze czynności w tej sprawie i po raz kolejny apelują o ostrożność. Przypominają również podstawowe zasady bezpieczeństwa i radzą, jak nie dać się oszukać:
- W momencie, gdy ktoś podając się przez telefon np. za krewnego, policjanta, urzędnika itp. będzie żądał pieniędzy, podania tzw. danych wrażliwych albo przelania środków na wskazane konto bankowe, funkcjonariusze radzą, by natychmiast zakończyć taką rozmowę telefoniczną!
- Przypominamy, że policjanci nigdy nie dzwonią do mieszkańców, by zaproponować im udział w prowadzonych przez siebie działaniach! Nigdy nie odbierają pieniędzy na przechowanie czy do celów prowadzonej akcji, jak również nie proszą o ich przekazywanie innym osobom!
- Nie działajmy w pośpiechu, dajmy sobie czas do namysłu. Jeżeli mamy wątpliwości lub nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich (trzeba pamiętać o rozłączeniu – dokładnym odłożeniu słuchawki – lub skorzystać z innego aparatu telefonicznego!) Zawsze potwierdzajmy „prośbę o pomoc”, kontaktując się osobiście z osobą, za którą podaje się rozmówca.
- Pamiętajmy, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy oraz nie wpuszczać ich do domu czy mieszkania. Nie podawajmy również haseł i loginów do bankowości mobilnej ani nie przelewajmy pieniędzy na niezweryfikowane konta bankowe.
- Jeśli chcemy wyeliminować niechciane anonimowe połączenia można skorzystać z usługi oferowanej przez operatorów sieci telefonicznych i zablokować połączenia z numerów zastrzeżonych.
Gdy pojawi się jakiekolwiek podejrzenie próby oszustwa, koniecznie należy powiadomić Policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
To już druga w ostatnich dniach skutecznie przerwana akcja oszustów dzwoniących do mieszkańców Sądecczyzny i podających się za policjantów. 2 czerwca pracownica jednego z urzędów pocztowych w powiecie nowosądeckim pokrzyżowała plany przestępcom, którzy chcieli wyłudzić od 73-latki 20 tys. złotych.
/źródło: KMP Nowy Sącz