27-latek chciał wynieść ze sklepu skradzioną wcześniej butelkę alkoholu, a gdy został zauważony przez pracownika ochrony ani myślał oddać swojego łupu i użył przemocy. Teraz mężczyzna odpowie za kradzież rozbójniczą.
20 lutego br. oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał zgłoszenie, że w jednym z marketów w Nowym Sączu doszło do kradzieży. Złodziej ze sklepowej półki zabrał butelkę alkoholu o wartości ponad 60 złotych, schował ją pod kurtką, a następnie omijając linię kas, chciał wyjść ze sklepu nie płacąc za towar. Tę sytuację zauważył pracownik ochrony. W trakcie wyjaśniania sprawy kradzieży wywiązała się awantura, a złodziej kilkukrotnie uderzył ochroniarza, uciekając ze sklepu ze skradzionym towarem.
W wyniku działań podjętych przez policjantów już następnego dnia sprawca kradzieży rozbójniczej został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Starym Sączu. 27-letni mieszkaniec Sądecczyzny, po nocy spędzonej w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w komendzie na Grottgera, usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Za ten czyn grozi mu teraz do od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. (art. 281 kk w zw. z art. 283 kk).
Prokurator Rejonowy w Nowym Sączu zastosował tymczasem wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji oraz zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonego.
/źródło: KMP Nowy Sącz
