Przejdź do treści


Jak powstają korki uliczne i co zrobić, by samemu ich nie powiększać?

Zakorkowene rondo im JPII w Starym Sączu

Brak mostu Heleńskiego to obiektywna przyczyna powstawania korków w Nowym Sączu. Przejazd z Starego Sącza lub Brzeznej do Centrum Nowego Sącza w godzinach popołudniowego szczytu może obecnie trwać nawet 1,5 godziny, wywołując frustracje i zdenerwowanie. Czy za powstawanie korków odpowiedzialne jest tylko nagromadzenie zbyt dużej liczby samochodów na danym odcinku drogi? Czy sposób jazdy kierowców może zapobiec powstawaniu korków ulicznych?

Jak się okazuje zbyt duża liczba samochodów na danym odcinku drogi to niejedyna przyczyna powstawania korków. Nawet nieświadomie, możemy przyczyniać się do ich tworzenia. Zbyt wolna jazda, gdy przed nami nie ma innych pojazdów, blokowanie skrzyżowań, niewłaściwe używanie kierunkowskazów, nieumiejętne skręcanie w lewo uniemożliwiające ominięcie naszego pojazdu to podstawowe grzechy kierowców, przez które tworzą się korki. Również chęć wpuszczenia kogoś z ulicy podporządkowanej lub parkingu, przy dużym natężeniu ruchu zmusza auta z tyłu aby się zatrzymały, w efekcie prowadzi to do zatrzymania całego peletonu aut, do którego dojeżdżają kolejne i tworzy się korek.

Zjawisko powstawania korków zbadali japońscy naukowcy. Przeprowadzili eksperyment polegający na ustawieniu 22 samochodów na okręgu o obwodzie mierzącym 230 m. Samochody jechały z równą prędkością 30 km/h. Chwilowe zmniejszenie prędkości przez jeden z pojazdów zmusiło do hamowania, a w końcu zatrzymania pozostałych kierowców. Na tej podstawie naukowcy wysnuli teorię o „fali uderzeniowej”, która wyjaśnia przyczyny powstania korków niewywołanych kolizją drogową, zwężeniem drogi i innymi oczywistymi przyczynami.

Przeprowadzony eksperyment dowodzi, że zmniejszenie prędkości jednego auta w konsekwencji prowadzi do przesuwania się „fali uderzeniowej” do tyłu, czyli zmuszenia coraz większej liczby aut do zwalniania, a w końcu zatrzymania się.