Przejdź do treści


Działania sądeckich policjantów przeciw wypalaniu suchych traw

Stop pożarom traw - Grafika: www.stoppozaromtraw.pl

Jak co roku wraz z nadejściem wiosny porośnięte suchą trawą nieużytki zaczynają płonąć. Podpalenie trawy czy zgrabionych liści zaczyna się niewinnie, jednak może skończyć się tragicznym w skutkach pożarem, dlatego sądeccy policjanci podejmują działania mające na celu ograniczenie tego zjawiska.

W ostatnim czasie funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu prowadzili intensywne działania, w tym również o charakterze operacyjnym, mające na celu ustalenie sprawców podpaleń suchych traw na Sądecczyźnie. Tylko w kwietniu policjanci ustalili, zatrzymali oraz ukarali mandatami w wysokości do 500 złotych sześciu sprawców podpaleń suchych traw. Wobec siódmego sprawcy sporządzili wniosek do sądu o ukaranie.

9 kwietnia około godziny 21:30 policjanci przejeżdżający drogą łączącą Barcice z Wolą Krogulecką zauważyli, że płoną przydrożne zarośla. O tym fakcie natychmiast poinformowali straż pożarną, a chwilę później ustalili sprawców podpalenia. Na szczęście pożar nie stworzył zagrożenia dla ludzi i mienia, dlatego dwóch młodych mężczyzn za swoje bezmyślne zachowanie zostało ukaranych mandatami po 500 złotych.

Tego samego dnia sądeccy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę sześciu podpaleń suchych traw, do których doszło w ostatnim miesiącu na terenie gminy Rytro. Funkcjonariusze prowadzą teraz postępowanie przygotowawcze, w którym zweryfikują działania mężczyzny m.in. pod kątem art. 164 § 1 Kodeksu karnego, tzn. czy mogły one spowodować sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru, który zagroziłby życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. To przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 8 lat.

Na początku marca i kwietnia na terenie Nowego Sącza w wyniku niekontrolowanego rozprzestrzeniania się ognia podczas wypalania traw, pożarem zostały objęte pobliskie posesje. Ogień uszkodził wówczas m.in. roślinność, spory fragment ogrodzenia, elementy architektury ogrodów, drewnianą szopę i wiatę z pojazdami oraz znajdującym się tam sprzętem, powodując łączne straty w wysokości 35 tysięcy złotych. Wobec powyższego sprawcy usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia z art. 288 § 1 Kodeksu karnego, za co grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Problem wypalania suchych traw w dalszym ciągu pozostaje w zainteresowaniu sądeckiej Policji, która nadal będzie prowadziła działania zmierzające do ustalania i zatrzymywania sprawców takich podpaleń.

***

Pamiętajmy, że wypalanie traw jest nielegalne i zagrożone karą

Niestety w dalszym ciągu w naszym społeczeństwie pokutuje przekonanie, wypalanie suchych traw użyźnia glebę, a tym samym jest dobre dla przyrody. Nic bardziej mylnego! Na terenie objętym przez pożar następuje degradacja zarówno flory, jak i fauny. Bezmyślne wypalanie traw stanowi również poważne zagrożenie dla człowieka.

W zapisach Ustawy o ochronie przyrody „zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”, a ten kto je wypala podlega karze aresztu albo grzywny. Z kolei w zapisach Ustawy o lasach „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:

  1. rozniecenia ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego.
  2. korzystania z otwartego płomienia,
  3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”.

Za niestosowanie się do powyższych przepisów Kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynieść do 5 tysięcy złotych.

Pamiętajmy, że młodzieńczy wybryk, brak rozsądku czy niedbalstwo mogą skończyć się tragedią. Z pozoru niewinne wypalanie suchych traw może spowodować pożar, w wyniku którego ktoś straci swój dorobek albo co gorsze – zdrowie lub życie. Należy mieć na uwadze zapisy art. 163 § 1 Kodeksu karnego, który stanowi, że „kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.” Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – wówczas karą może być nawet 12 lat więzienia.

/źródło: KMP Nowy Sącz /Grafika pochodzi ze strony www.stoppozaromtraw.pl