We wtorek prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel poinformował w mediach społecznościowych, że czterech pracowników miejskich instytucji zostało przewiezionych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego do Katowic. Jak przekazał, nie wiadomo, w jakim celu dokonano tych zatrzymań.
– Po ostatniej wizycie CBA dokumentacja przetargu, którego dotyczyła ta wizyta, została poddana analizie. Przetarg był kontrolowany również w przeszłości przez Urząd Marszałkowski i wynik tej kontroli był bez uwag – napisał Handzel. Dodał, że dotąd sądził, iż o świcie służby wkraczają po niebezpiecznych przestępców, a nie po szeregowych urzędników. Wyraził również współczucie wobec rodzin zatrzymanych ze względu na – jak określił – „zastosowane metody”.
Śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Europejską
Centralne Biuro Antykorupcyjne potwierdziło, że prowadzi śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez pracownika Urzędu Miasta Nowy Sącz. Jak wynika z komunikatu CBA z 9 października, sprawa dotyczy nieprawidłowości przy przetargu publicznym na organizację i przeprowadzenie kursów oraz warsztatów w ramach projektu „Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w Nowym Sączu”.
Śledczy ustalili, że w okresie od 29 października do 12 listopada 2024 roku urzędnik miał dopuścić się działań mogących skutkować ujawnieniem istotnych informacji jednemu z oferentów. Według CBA takie postępowanie mogło narazić na szkodę interes publiczny, a wartość szkody została wstępnie oszacowana na ponad 600 tysięcy euro. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Europejska.
Wcześniejsze działania CBA i reakcja władz miasta
W ramach prowadzonych czynności funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumentację oraz sprzęt elektroniczny w Urzędzie Miasta Nowego Sącza i w Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. Biuro poinformowało, że działania były realizowane na polecenie Prokuratury Europejskiej, a śledztwo ma charakter rozwojowy.
Prezydent Handzel zapewnił, że miasto współpracuje z organami ścigania i udostępnia wszelkie wymagane materiały. Wcześniej, po działaniach CBA na początku października, wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że wszystkie miejskie jednostki przekazały służbom pełną dokumentację i nośniki danych.
– Mam nadzieję, że sprawa szybko zostanie wyjaśniona – pisał wówczas Handzel, przypominając, że od początku jego kadencji w urzędzie przeprowadzono już kilkaset kontroli różnych instytucji.
