18 grudnia o godzinie18:00 w Sali Widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu odbędzie się spektakl pt. „Pułapki miłości” wg scenariusza i w reżyserii Inki Dowlasz, w wykonaniu Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu.
Na scenie wystąpią: Barbara Klimczak, Maria Laskosz, Paweł Szczepanik, Błażej Tolka, Natalia Ludrowska, Renata Pietras Pasiut, Krzysztof Janus, Beata Zięcina.
Bilety do kupienia na stronie: https://www.mok.nowysacz.pl/repertuar/pulapki-milosci-teatr-robotniczy-im-boleslawa-barbackiego-w-nowym-saczu/
Tematem sztuki Inki Dowlasz są relacje między kobietą a mężczyzną oraz pułapki codziennych schematów, które tak łatwo mogą zniszczyć to, co na początku było piękne. Marta i Robert, małżeństwo z wieloletnim stażem, znalazło się w błędnym kole wzajemnych oskarżeń. Marta przerażona jest panującą wokół niej uczuciową pustką, brakiem zainteresowania ze strony męża i upływającym czasem, który odbiera jej nadzieję, że coś się zmieni na lepsze. Robert od słów krytyki i domowych obowiązków ucieka w ramiona młodej kochanki, która z kolei z coraz większym trudem godzi się z rolę tej „drugiej”. Rudolf, u którego Ola wynajmuje mieszkanie, pomaga wyzwolić się jej z uczucia do Roberta. Razem z małżonkami mieszka siostra Roberta, Justyna, która porusza się na wózku. Rodzina wyręczając Justynę w codziennych obowiązkach, odmawia jej tym samym prawa do normalnego funkcjonowania i do niezależności. Sami stwarzają sobie z Justyny ciężar, który zaczyna im doskwierać. Słowa: „Nie potrafisz – to sposób, żeby zrobić z kogoś kalekę.” – to powtarzający się refren sztuki, odnoszący się do wszystkich pułapek, w jakie wpadają bohaterowie. W gąszczu wzajemnych rozczarowań i oskarżeń dochodzi między małżonkami do kłótni, która uwalnia ich prawdziwe uczucia i skrywany do tej pory ból. Marta i Robert pojmują, jak bardzo oddalili się od siebie, a zarazem jak bardzo są sobie potrzebni. Czasami wstrząs jest niezbędny, żeby można było dalej iść razem przez życie…
Pułapki miłości nie oskarżają żadnego z bohaterów o zaistniały stan rzeczy, nikogo też nie usprawiedliwiają. Autorka w obiektywny sposób przedstawia postaci, którym daje pełne prawo do wyrażenia swoich uczuć i myśli. Jednocześnie przypomina nam, jak ważna jest wzajemna komunikacja i słuchanie drugiej osoby.